rss
email
twitter
facebook

sobota, 20 marca 2010

Let's start this shit.

Dobra, przejdźmy do rzeczy, bo mój stary Acer niczym bomba, w każdej chwili może się wyłączyć, doprowadzając mnie jednocześnie do szewskiej pasji:

Ponieważ wiele osób z mojego otoczenia zaczyna bawić się w poważniejszy blogging, ja też postanowiłem pisać o czymś innym, niż o moim smutnym życiu. Koleżanka rozpoczęła (i na tym się niestety skończyło, jak widzę) gotować, ktoś inny dyskutować o grach, a jeszcze inny o muzyce. Wszystko z osobistymi smaczkami. Ponieważ wiem wszystko i na wszystkim najlepiej się znam (skąd nazwa bloga, creditsy do pewnego usera na skizo.org) , postanowiłem pisać o wszystkim, co mnie zafascynuje/interesuje/itd. itp.

Jako polski "Irlandczyk", gracz, uczeń japońskiego, (możliwie) przyszły student ASP, czy wielbiciel swojego iPoda, myślę, że będę miał o czym pisać. O ile będzie mi się chciało, więc nie obiecuję, że będzie coś poza wprowadzeniem.

Na koniec, co nieco o mnie... (dziwnie to brzmi)

Igor, wiek - prawie 18 lat, mieszkaniec Ennis, 20 tys. wioski (ups, przepraszam, "miasta") w Co. Clare (nie lubię używać terminu "hrabstwo"), jednego z najbardziej rozpoznawalnych rejonów Irlandii. Pasjonuje się japońskim, namiętny gracz, szczególnie na PS2, uwielbia rysować, choć talentem nie grzeszy.
Cyniczny.
Przemądrzały.
Pesymista. (ja to nazywam realizmem, więc...)
Leniwy.
I traci na odbiorze, kiedy otwiera tą swoją gębę.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Witaj wśród blogerów :). Ja przyznam, że nie wyobrażam sobie, jak można funkcjonować bez tego. Co prawda moj titlescreen jest strasznie zaniedbany, ale oprocz tego od... eee, ośmiu już lat, prowadzę "prywatne bogasqi", livejournale i inne. Wciąga jak cholera :)

Igor pisze...

Hah, prywatnego blogaska to ja prowadzę/prowadziłem od paru lat, świetna zabawa czytać takie cuda po jakimś czasie :)

"RoDziCe mI dAlI 10 ZylA na BlOgA, nO to ZakLadAm" - bezcenne.

Anonimowy pisze...

O nie, takich cudów już niestety nie mam. Ale moje rozterki egzystencjalne są wciąż w cenie, no i całkiem poczytne, hihi :D

Prześlij komentarz